Ogrol pewnie pokonuje Borusje!
Podobnie jak w większości poprzednich spotkań od początku przewagę uzyskali bordowo-zieloni. Wynik spotkania mógł otworzyć Damian Dybionka, jednak po jego strzale piękną robinsonadą popisał się bramkarz Borusji, broniąc precyzyjny strzał naszego obrońcy. Worek z bramkami rozwiązał z kolei Marcin Perz, który uprzedził wychodzącego do piłki bramkarza gości i strzałem głową zapewnił miejscowym prowadzenie. Nasz najmłodszy piłkarz mógł strzelić w pierwszej połowie kilka bramek, gdyby wykazał się lepszą skutecznością; najlepszą sytuację zmarnował przenosząc piłkę nad poprzeczką z kilku metrów po dośrodkowaniu Marka Czekały. Aktywny w pierwszej połowie był również Tomek Jaroch; po zagraniu Marcina Perza skrzydłowy Ogrolu strzałem lewą nogą w długi róg bramki podwyższył prowadzenie miejscowych na 2:0. Goście tylko raz poważniej zagrozili bramce bordowo-zielonych; przez większość pierwszej połowy osamotniony w pierwszej linii napastnik Borusji nie miał szans w pojedynkach z dobrze zorganizowaną formacją defensywną Ogrolu.
Druga połowa spotkania również toczyła się pod dyktando piłkarzy z Sielinka. Miejscowi spokojnie rozgrywali piłkę, czekając na okazję do zdobycia kolejnych bramek. Po podaniu Tomka Jarocha na 3:0 podwyższył Marcin Perz, zdobywając bramkę numer 12 w obecnych rozgrywkach. Napastnik gospodarzy mógł skompletować hat-tricka, jednak w kolejnej dogodnej sytuacji trafił tylko w boczną siatkę. Gospodarze często strzelali również z dystansu, jednak żadna z prób wiodących prym w tym elemencie gry Wojciecha Palucha i Sławka Ziółkowskiego nie zakończyła się powodzeniem. Ozdobą meczu mogła być bramka Pawła Janasa; po atomowym uderzeniu rozgrywającego Ogrolu z dystansu piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie od bramkarza gości, arbiter uznał jednak, że piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Nieco zimnej krwi zabrakło z kolei do zdobycia bramki Michałowi Karasiowi; strzał naszego pomocnika z linii pola karnego trafił prosto w ręce bramkarza przyjezdnych. Sporo ożywienia, a także kolejne sytuacje bramkowe spowodowało wejście na plac gry Artura Nowaka; najpierw po podaniu Marcina Perza, a później dwukrotnie po zagraniu Tomka Jarocha grający trener Ogrolu mógł podwyższyć na 4:0. Ostatecznie dopiął swego kilka minut później, zdobywając bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Po strzeleniu czwartej bramki piłkarze Ogrolu wykonali tradycyjną kołyskę dla narodzonej w ubiegłym miesiącu córki Krzysztofa Patana, Lilianny.
Po niespełna 40 minutach gry w drugiej połowie arbiter zakończył spotkanie. Ostatecznie gospodarze w pełni zasłużenie zwyciężyli 4:0, dzięki czemu umocnili swoją pozycję w czołówce ligowej tabeli.
Bramki: Marcin Perz (dwie), Tomasz Jaroch, Artur Nowak
Skład: Przemysław Klaczyk - Marek Czekała, Mariusz Karaś (Szymon Dyderski), Damian Dybionka, Łukasz Leksowski - Paweł Janas, Michał Karaś, Wojciech Paluch (Artur Nowak), Krzysztof Patan (Sławomir Ziółkowski), Tomasz Jaroch – Marcin Perz.